Szlafrok frotte – kąpielowy komfort

Kiedy myślimy – frotté – oczyma wyobraźni widzimy zazwyczaj miękki, puszysty szlafrok w białym kolorze. Barwa to akurat najmniej istotny szczegół :) Tu liczy się przede wszystkim zdolność pochłaniania wody. Jeśli materiał frotowy wytwarzany jest z myślą o przeznaczeniu kąpielowym – a tak właśnie zazwyczaj się dzieje – powinien być w całości, bądź w przeważającej części, wyprodukowany z bawełny. Doskonałym przykładem będą tu szlafroki damskie i męskie marki Ladeheid. Dlaczego? Bawełna, pośród wielu swych zalet, posiada bowiem doskonałe właściwości wchłaniające wilgoć. Dlatego najbardziej luksusowe materiały frotté, produkuje się z najszlachetniejszych odmian bawełny np. egipskiej mako czy południowoamerykańskiej pimy.
Bawełna to dość popularny surowiec. Sam fakt jej użycia nie tłumaczy więc, tak wielkiej popularności frotowych produktów. Gdzie wobec tego tkwi ich sekret? Prawdziwa przewaga frotté, to jej charakterystyczna, pętelkowa faktura. To właśnie pętelki sprawiają, że powierzchnia chłonna bawełnianych nitek zostaje dodatkowo zwiększona i dzięki temu produkt jeszcze lepiej absorbuje wodę.
Jeśli okrywa pętelkowa występuje po jednej stronie materiału – mamy do czynienia z dzianiną, jeśli zaś pętelki są po obu stronach, wtedy jest to tkanina. Jak łatwo się domyśleć, tkanina frotté będzie bardziej chłonna i miękka niż dzianina. Jednak będzie też grubsza – co może być poczytane zarówno za zaletę (szlafrok będzie cieplejszy) lub wadę (w walizce zajmie więcej miejsca, gorzej też ułoży się na ciele).
WAŻNE. Przy wyborze produktów frotowych – nie skreślajcie z miejsca wyrobów, które nie mają w składzie 100% bawełny. Może się okazać, że na wasze potrzeby korzystniej będzie sprawić sobie np. szlafrok z domieszką wiskozy lub poliestru. Producenci dodają te surowce do składu, aby uczynić materiał jeszcze bardziej miękkim i/lub wytrzymałym.